Po przeczytaniu fragmentu kroniki mistrza Wincentego zwanego Kadłubkiem wyjaśnij, w jaki sposób związany z możnowładztwem krakowskim dziejopis starał się uzasadnić złamanie zasady senioratu. "Otóż po śmierci Bolesława nastąpił brat jego, trzeci Mieszko, który jako wiekiem najlbliższy bratu zaraz po nim objął władzę bez żadnej przerwy w następstwie panowania.Zachwycały się nim kraje ościenne, sprzyjała mu zewsząd świetność władców, nawet najodleglejszych, rosła wszelka chwała zachwytów, uśmiechał się wdzięk fortuny. (...) Atoli często największa pomyślność sprowadza największe nieszczęście; szczególnie jednak wszelka sława, im zacniejsza jest, tym do upadku skłonniejsza. I on bowiem ufny w wyjątkowe przywileje, niestety, pod wpływem pewnej beztroskiej zarozumiałości popadł w jakąś nieoględną gnuśność. (...) Co więcej, urzędnicy jak gdyby sprzysięgli się przeciw własnemu życiu, jak gdyby w dodatku spiskowali na zgubę księcia, ucisk zwiększają przez krzywdy, mnożą krzywdy przez ucisk. Ta okoliczność była powodem nieubłaganej nienawiśco do księcia.(...) Przeto pierwsi panowie dzilnicy i doradcy potajemnie naradzają się ze sobą. Hańbą jest, mówili, uchodzić za buntowników, lecz większą hańbą jest okazać się tchórzem. Nie godzi się, aby wolny był sługą, jeszcze większą niegodziwością jest wystawianie królowej dzielnic jak nierządnicy na zhańbienie.\"