martusia123456

"przybysz z dalekich stron nie był w oczach Julka intruzem, który wdarł się bezprawnie na wyspę (...). Był kimś takim jak rozbitek, którego w czasie burzy wciąga się na statek i który potem okazuje się księciem, przegnanym przez złych ludzi z własnego królestwa." - tak Julek widział Zenka. A jak mógł się czuć on sam? Co myślał, czego się obawiał, jak postrzegał grupkę dzieci, które chciały mu pomóc? Napisz o tym tak, jakby to Zenek rozmyślał nad swoim losem, siedząc w szałasie podczas długiej, deszczowej nocy.

+0 pkt.
Odpowiedz

Odpowiedzi: 0

Najnowsze pytania w kategorii Język Polski

Ładuj więcej