Napisz jak rozumiesz słowa wypowiadane przez kapłana w czasie posypywania głowy popiołem "z prochu powstałeś , w proch się obrócisz

Jak dla mnie to tu chodzi o podreślenie naszej nicości, naszej mniejszości(troche mi nie pasuje to określenie) w stosunku do świata. I że śmierć nas nie ominie :)

Jest to przenośnia,która mówi,że byłeś niczym,nikim,przed urodzeniem i po śmierci też będziesz nikim,niczym,ponieważ zostanie po każdym garstka popiołu,dlatego,że nasze ciało to tylko minerały,woda,które rozkładają się po śmierci.